czwartek, czerwca 19, 2008

Coś się KOńczy, coś się zaczyna...

Od 10 miesięcy jestem innym człowiekiem. Odnalazłem siebie i osobę, z którą chcę spędzić resztę życia. "Australia Story" - to kolejny okres w moim życiu, który uważam za zamknięty. Nie oznacza to jednak, że już na zawsze zniknę. Wręcz przeciwnie. Zapraszam do odwiedzania nowego bloga, który rusza niebawem. Mam nadzieje, że będziecie mieli ochotę się przekonać jaki on będzie... zapraszam już teraz bo w końcu: "Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić."

Do zobaczenia na www.improvisimini.blogspot.com

oraz na www.mediaboxxx.blogspot.com

piątek, września 14, 2007

Kluby w Bulgarii vol 1



Zastanawiam sie kto wpadł na ten pomysł. Chyba podczas jednej z rozmów pod wpływem piweczka doszliśmy do wniosku ze pojedziemy do Bułgarii. Tanio, piękna pogoda, cieple morze i dziewczyny; opalone długowłose piękne Bułgarki. Taki był wstępny plan. Trzech facetów i jeden cel dobrze się bawić. Już w drodze było grubo za sprawa kilku tekstów. No i już w drodze; nawet jeszcze nie wiedząc o tym poznaliśmy suuper dziewczyny. Ale po kolei….


Perła Bułgarskiej Riwiery położona na północ od Varny
w Parku Narodowym Złote Piaski. Słynie ze skąpanej w słońcu złocistej 3,5 km plaży sięgającej do 100 m szerokości. Idealne miejsce wypoczynku dla młodych, dla czujących się młodo i rodzin. Taki wstęp znajdziemy w przewodnikach turystycznych. Osobiście uważam ze Złote Piaszczi nie sa zle ale sa przereklamowane. Owszem plaża ładna ale najczęściej płatne sa leżaki czy parasole. Dodatkowo kilka miejsc do imprezowania w nocy. Godne polecenia dyskowy to „PR” i „Arrogance” W Arrogance wylądowaliśmy dwa razy. Jak na tania Bułgarie ceny piwa w środku były piorunujące. Za Becks’a 0,3 płaciło się ok. 10 zeta. Lepiej było pic Driny.
Sa
m klubik ciekawy, alewszystko jeszcze było przed nami.

Okazało się ze Złote piaski nastawione sa głownie na turystów z Niemiec i Skandynawii. Kiedy poznaliśmy słodziutka Bułgarkę o imieniu Ewgenia- powiedziała nam ze lepsze imprezy sa w niedalekiej Varnie. Dokładnie w Klubie XTRAVAGANZZA. Ten klub odmienił nasze wakacje i nasze Zycie. Myślałem ze już widziałem wszystko jeżeli chodzi o wystrój klubów. Paweł myślał ze widział wszystko jeżeli chodzi o naświetlenie i nagłośnienie a powiem wam ze naprawdę się na tym znamy i dużo podróżujemy i widzieliśmy wiele. Jaro nie wiem co myślał ale to co zobaczyliśmy wstrząsnęło nasza psychika.

Cały klub był wielkości hangaru w którym spokojnie mieści się samolot. Po dwóch stronach na ścianach biegły ekrany projekcyjne. Na samym końcu cala ściana była jednym wielkim ekranem projekcyjnym. Naliczyliśmy około 100 rzutników projekcyjnych kilka skanerów glowy i inne bajery. Po jednej stronie bocznej zamiast ściany były wielkie okna na plaże.

A i było zejście na plaze gdzie można się było bawic lub pływać w morzu. Jak dodam ze było 5 wielkich barów w środku piękne kelnerki i tańczące modelki przez cały czas imprezy na dużej scenie to macie obraz tego co przeżyliśmy.

Niewiarygodne polaczenie światła dźwięku i niezłej nuty plus pol nagie piękne kobiety. Jednym słowem miazga. Daje kilka fotek ale one niestety nie oddaja klimatu. Ta slodka czarnulka po lewej to ulubiona tancerka Pawla... ( tak mozna sie zakochac :) )

środa, września 12, 2007

Bulgaria Rulez......


Dzisiaj tylko zapowiedz dłuższego wywodu na temat wakacji, które w Polsce już sie skończyły a w Australii dopiero sie zaczną. Jest co wspominać dlatego już teraz w wolnych chwilach pracuje nad artykulikiem, który mam nadzieje przekona was do słonecznej Bulgarii. Tak....




Ten kraj ma potencjał... jaki? O tym już niebawem.
A tymczasem cos na zachete.

Kelly Clarkson heads to Australia!


Hej Dzisiaj kilka wiesci muzycznych z dalekiej Australii. Tytul bloga w koncu zobowiazuje :)
Kelly Clarkson
will head to Australia for a promotional visit from September 27 to October 2 promoting her third studio album "My December" and to announce her tour set to hit Australia early next year.

Kelly Clarkson's third album 'My December' features first single 'Never Again' and production from producer David Kahne (The Strokes, Paul McCartney), 'My December' shows Kelly back and raring to rock.



'My December' is Clarkson's most personal album yet, with all the songs either written or co-written by Clarkson and some starring L.A. punk legend and bassist Mike Watt, (currently playing with Iggy and the Stooges).

wtorek, lipca 31, 2007

Wedding Crasher


Mary-Kate Olsen was sitting outside at Opera the other night and the table was littered with Grey Goose bottles. She was in a good mood and Owen Wilson drifted over and struck up a conversation with her. A few giggles later they were getting along so well that he had his arm around her. He asked for her phone number and she gave it to him. But shortly thereafter he resumed circulating around the club and picked up a few MORE numbers. Limited attention span? From Charlton'sHollywood

Sajm

I Love Jessica Alba !!!




Jessica Alba is single! Jessica Alba znowu jest do wyrwania !!! Jessica bez ceregieli rzuciła swojego faceta Casha Warrena, I zrobiła to na dodatek przez telefon OOOHHH!

Po 2,5 rocznym związku zostawiła 28-mio letniego producenta filmowego. Dude, sucks to be you. Ludzie z całego świata odpalajcie silniki, do startu gotowi I …START. Ale ustawcie sie w kolejce bo ona teraz będzie MOJA MOJJJAAA. O tak Bedzie MOjA !!! Moja fascynacja Jessica rozpoczęła sie jak zobaczyłem ja w serial “Dark Angel”. Jeżeli nie wiecie o jaki serial chodzi to macie pecha. Ja zakochałem się wtedy w niej bez pamięci….

Gdy Jessica Alba miała 12 lat namówiła mamę, by ta pojechała z nią na konkurs aktorski w Beverly Hills. - "Główną nagrodą były darmowe lekcje aktorstwa. "To właśnie ja wygrałam główną nagrodę" - opowiada. Od tamtego czasu udało się jej zdobyć coś znacznie cenniejszego: główną rolę w serialu „Dark Angel”, który dla stacji FOX stał się hitem sezonu. Krytycy od razu przypisali ten sukces do dziewiętnastoletniej Albie, która gra genetycznie zmodyfikowaną rządową agentkę, która jest poszukiwana przez armię, która sama ją stworzyła (kocham takie teksty). - "Jej przebojowość pozwoli jej zajść naprawdę wysoko" - napisał USA Today. - "Uwielbiam sposób, w jaki działa Max." - opowiada Alba o swoim alter ego ubranym w czarną skórę i jeżdżącym na motocyklu. - "Ona nigdy nie ogląda się za siebie. Po prostu wchodzi i robi swoje." To samo można powiedzieć o samej Jessice. "Obejrzałem już ponad sto osób z całego kraju starających się o tę role" - opowiada producent Charles Egee, który stworzył tę serię wraz z Jamesem Cameronem, reżyserem Titanica. - "Ale gdy weszła Jessica, od razu ściągnęła na siebie naszą uwagę." Powiedzieliśmy - " To ta dziewczyna". Dorastając, Alba jeździła od jednej wojskowej bazy do drugiej, wraz z ojcem, Markiem, sierżantem Air Force, z pochodzenia Meksykaninem; matką Cathy, z francuskimi, duńskimi i kanadyjskimi korzeniami; oraz z bratem Joshem.

Rodzina ostatecznie zamieszkała w Claremont w Kalifornii, ale Jessica nie spędza tam zbyt wiele czasu, głownie ze względu na 80-cio godzinny tydzień pracy na planie Dark Angel w Vancouver, gdzie jest znana z opowiadania "naprawdę obrzydliwych kawałów" - jak mówi inna aktorka z serialu - Valerie Rae Miller. Jessica nie ma jednak czasu na zabawę. Uczyła się sztuk walki i gimnastyki, by móc zagrać w żmudnych popisach kaskaderskich, znalazła też tyle czasu, by zagrać w "The Sleeping Dictionary". Mimo sukcesu jaki osiągnęła, woda
sodowa nie uderzyła jej do głowy.

"Jest naprawdę wiele utalentowanych osób. Ja po prostu mam szczęście". – Tak było kilka lat temu a teraz Jessica jeździ po świecie promując kolejna cześć „Fantastycznej Czwórki Co z tego ze „Fantastyczna Czwórka” jest najgłupszym filmem jaki widziałem … ważne jest to ze ona się tam pojawia

Sajm

poniedziałek, lipca 30, 2007

Tux,Tux, Kinder-Sztruks!!!

Mam małe zaległości a obiecałem Buziakowi, ze wspomnę coś o naszym wyjeździe w Alpy. Wybraliśmy się silna grupa na organizowana po raz kolejny majówkę na Hintertux-ie. Pojechaliśmy jako organizatorzy tej 7-mio dniowej imprezy i cieszyliśmy się ze możemy uczestniczyć w tak mega imprezie. Rozkład wszystkich imprez każdego dnia był szaleńczy. Od rana zawody alpejskie na lodowcu, potem od 16.30-ci w dużym namiocie imprezy, dyskoteki i koncerty do 24-tej, a na koniec ostra balanga do białego rana w pubie Pfaff (czy jakoś tak ). Jeżeli macie ochotę dowiedzieć się czegoś więcej o tej imprezie to: http://www.zillertalinfo.pl

Na swojej stronie

organizator napisał (…)Uff,

to była mega majówka! ..tydzień przedniej zabawy, śniegowych emocji na Hintertuxie i codziennych tańców w namiocie, po których chyba wszyscy potrzebowali kilku dni wytchnienia. (…)Te 7 dni upłynęło pod znakiem wspólnego biesiadowania, zmagań narciarsko-snowboardowych i niespotykanej, przesympatycznej atmosfery. Tegoroczna majówka przyciągnęła z bliska i daleka ponad 2000 polskich dusz, a w przygotowanie imprezy bezpośrednio lub pośrednio zaangażowany był co dziesiąty mieszkaniec regionu Finkenberg-Tux.

Było pięknie i ten wyjazd dlugo pozostanie w naszej pamięci. Podziękowania dla organizatorów w Austrii ( Dominika, Agi… nie wymienię wszystkich ale uwierzcie, ze o was pamiętamy ) no i dla naszej silnej grupy za milo spędzonych siedem dni:

Pawła, Młodego, Buły i Dagi, Buziaka, Matyjasa i jego dziewczyny.

Sajm

Damn Sexy Avril Lavigne

Avril Lavigne nie przestaje nas zaskakiwać. Jak nie pokaże trochę swojej bielizny to znowu pięknie wychodzi na niektórych zdjęciach, albo jak nie opluje jakiegoś paparazzi to znowu pokazuje środkowy palec. Cokolwiek nie myślisz o jej muzyce nie możesz zaprzeczyć ze jest sexy sexy dziewczynka. Okey, może możesz zaprzeczać jak zachowuje się jak niedorozwinięta pankowka i pluje na ludzi jak lama, ale na pewno trzeba jej przyznać ze czasami potrafi być mila.

Jeżeli mi nie wierzycie zróbcie sobie przysługę i popatrzcie na te zdjęcia, które wam dołączyłem.

Oh i jeszcze jedna sprawa. Ostatnio na okrągło słuchałem jej nowego albumu „The Best Damn Thing” I powiem wam, ze gdyby choć jedna z naszych rodzimych „pseudo” gwiazd nagrała taki album ( choćby jeden numer taki jak „Girlfriend”) to naprawdę uwierzyłbym ze nasi tez potrafią. Chciałbym żeby Brodka nagrała taka płytę, dlaczego ona nie potrafi? Dlaczego nikt nie potrafi? Oto nasze polskie 'GWIAZDY"

sobota, lipca 28, 2007

Pussycat Doll

Skoro zrobiło nam sie tak filmowo to dzisiaj chciałbym sie zastanowić nad wakacyjna lista filmów na które obowiązkowo trzeba sie wybrać do kina. Oczywiście mamy dopiero półmetek wakacji ale z filmów które już widziałem polecam piec: „Knoked Up”, „Mr. Brooks”, „1408”, „Transformers”, „I Now Pronounce You Chuck and Larry”. A Przed nami filmy, na które niektórzy na pewno długo czekali. Będzie to miedzy innymi filmowa wersja Simpsonów, która ma premierę już dzisiaj ( oczywiście nie w Polsce ) czy film „The Bourne Ultimatum” ( mam spore oczekiwania do ostatniej części tej serii ) czy w końcu film dla zwolenników pary odjechanych gliniarzy „Rush Hour 3” – przedostatni tydzień sierpnia.

Knoked Up” – choć nie zaliczam się do miłośników tego typu filmów to uważam, ze ogląda się go milo a czasami można się nawet pośmiać. Dobrze zapowiadającą się dziennikarka Allison Scott ( w tej roli znana z serialu Gray’s Anathomy Katherine Heigl ) podczas imprezy upija się i zachodzi w ciążę z zupełnie przypadkowym mężczyzną, co kończy się wpadka. Zanim zdecyduje się na samotne wychowywanie dziecka postanawia poznać faceta z którym się przespała.
Natomiast ojcem okazuje się być dorosły "dzieciak", Ben Stone. Oboje starają się poznać siebie nawzajem, ale im dłużej się znają, tym boleśniej widoczne staje się, że nie mają szans na bycie razem na dłużej. Wszystko
komplikuje ingerencja siostry Alison, Debbie, i szwagra Bena, Pete'a.

Mr. Brooks” -Tytułowy Mr. Brooks (Kevin Costner) wiedzie spokojny żywot, ale jego demoniczna natura objawia się, kiedy do głosu dochodzi jego alter ego, Marshall (William Hurt). Marshall to bezwzględny psychopata -brutalny morderca. Śledztwo w jego sprawie podejmuje nieugięta pani detektyw Attwood (Demi Moore). Znajomość z panem Brookesem narazi ją na śmiertelne niebezpieczeństwo (od dystrybutora ) Ja dodam tylko ze jak nie łubie Costnera tu w duecie z Hurtem jest naprawdę dobry. Film trzyma w napięciu i prowadzi do ciekawego rozwiązania.

1408” - Film oparty na opowiadaniu Stephena Kinga o tym samym tytule. Pewnego dnia, człowiek specjalizujący się w demaskowaniu zjawisk paranormalnych, zatrzymuje się w Hotelu Dolphin. Wszystko co do tej pory go spotkało, to nic w porównaniu z tym, co czeka na niego w pokoju 1408... pozycja obowiązkowa dla fanów Kinga i oczywiście jak zawsze w doskonalej formie Samuel L. Jackson.


Transformers - To chyba będzie mój ulubiony film wakacji. W końcu jak wakacje to dobra rozrywka lekkie kino i dużo zabawy. Mimo, ze do pomysłu filmu opartego na bazie zabawek dla dzieci podszedłem sceptycznie to jednak kiedy biorą się za niego najwięksi spece od filmowych widowisk: Steven Spielberg i Michael Bay, to musi się to skończyć świetnym kinem. No i pojawiła sie nam piękna Megan Fox , ktora raczej wcześniej nie przyciągała uwagi w żadnym filmie. A teraz ..miodzio

I Now Pronounce You Chuck and Larry” - Dwójka świetnych strażaków, a przy tym także i wspaniałych przyjaciół, postanawia posunąć się do desperackiego kroku. Biorą ślub, udając homoseksualistów, a wszystko po to, aby dostać pieniądze z pewnego funduszu...W tym filmie obok Adama Sandlera i Kevina Jamesa pojawia się Jessica Biel, która wyrasta w moich oczach na coraz lepsza aktorkę. Po filmie „Next” w którym towarzyszyła Nicolasowi Cage’owi to kolejny obraz gdzie doskonale radzi sobie tym razem w komediowym klimacie. A przecież wszyscy pamiętamy ta aktorkę z serialu „Siodme Niebo” gdzie grala Mary Camden, jedna z córek pastora i jego zony. Oj powiem wam ze się zmieniła od tego czasu …. :)

pozdrawiam filmowo

Sajm

wtorek, lipca 24, 2007

Transformers :)


Ello
Ostatnio znajoma zadala mi pytanie "Jakie sa twoje ulubione filmy i aktorki?"
Z pozoru wydawac sie moze ze to proste pytanie a jednak gdy tak zaczalem sie zastanawiac to doszedlem do wniosku ze jest tego sporo.



Ciężko jest tak jednoznacznie odpowiedziec. Nie przepadam za polskimi aktorkami podobnie jak polskimi pisarkami czy piosenkarkami. I wcale nie chodzi tu o ich talent, ale niewykorzystane mozliwosci.

Lubie kotki tak jak "Josie and the Pussycats" - Rachael Leigh Cook - o... to aktorka ktora od razu mi przychodzi na mysl. To chyba dzieki roli w filmie "She's all that" w ktorym byla prawdziwym kopciuszkiem, ktory dzieki wrozce zmienil sie w krolewne. Jest mloda zdolna seksowna i utalentowana, a przede wszystkim zawsze pogodna i moim zdaniem jest przedstawicielka mlodego pokolenia aktorów do których należą także Tara Reid, Shannon Elizabeth, Alyson Hannigan- tak mi bliskiego.

"I'm not small, I'm space-efficient." -Rachael Leigh Cook

Cos o niej samej: Urodziła się w Minneapolis, gdzie w wieku 10 lat rozpoczęła karierę jako modelka. Występowała w reklamówkach oraz w telewizyjnym spocie antynarkotykowym. Jako 14-latka wzięła udział w castingu
do filmu krótkometrażowego. Wkrótce potem przeniosła się do Los Angeles, gdzie zagrała w filmach "Koleżanki" oraz "Tom i Huck". Później występowała w filmach niezależnych i telewizyjnych. Dzieliła wtedy swój czas między Minneapolis, gdzie chodziła do szkoły, a Los Angeles, gdzie pracowała na planach filmowych. W 1999 roku zagrała w filmie "Cała ona", który przyniósł jej kilka nagród w kategorii młodych talentów oraz uznanie wśród hollywoodzkich reżyserów. Wkrótce dostała role w "Get Carter" z Sylvestrem Stallone, "Strażnikach Teksasu" z Timem Robbinsem, "Konspiracja.com" z Ryanem Phillipem oraz w "Josie i kociaki". Zagrała w telewizyjnym filmie "Obrońcy: zemsta" oraz w serialach "Prawdziwe kobiety" i "Jezioro marzeń". Wystąpiła też w filmach: "Dwa w jednym", "Córy amerykańskich Ravioli" oraz "Uwikłani", którego jest także współproducentką. Jedna z lepszych rol to moim zdaniem w filmie "11:14" - (Udana, dobrze zmontowana przez debiutanta czarna komedia, nawiązująca konstrukcją do takich filmów jak "Go!" i "Żyć szybko, umierać młodo", gdzie wątki i incydenty tworzą gęsty splot. Film adresowany do młodej, głodnej śmiałych, prowokacyjnych scen oraz zuchwałego języka publiczności.)
W 2002 roku była jedną z modelek w słynnym kalendarzu Pirelli (jako dziewczyna października).
Oczywiscie jest bardzo dożo aktorek ktore lubie, ale dzisiaj akurat pomyslalem o Rachael....może kiedyś jeszcze wróce do tego wątku.

Milego dnia ...

Sajm

poniedziałek, lipca 23, 2007

Cos drgnelo w Rajstopach....



Witam pieknie wszystkich w niedzielne popoludnie.

W taki dzień jak dziś to najlepiej nad wodę lub na ryneczek w Krakowie. Jest na co popatrzeć (i tu i tam.). Ostatnio na rynku sporo sie dzieje. Koncerty, teatry uliczne i inni czarodzieje. Mnie najbardziej fascynują jednak dorożki, a właściwie panie ktore nimi powożą...ok jedna pani w szczególności. Nasza tajemnicza kobieta w berecie. Ciekawa rzecz jednak sie na naszych oczach dokonala. Mianowicie zmienia sie styl moda i uroda tych którzy powożą.



Nie ma już pana w szarej kufajce z przygarbionego z petem w gębie. Teraz powoza nas ładnie ubrane urocze dziewczyny, które za jedyne...e cóż tam....80 zeta powiozą nas dookoła rynku.

Nie lubię wywalać kasy w błoto a rynek już dookoła kilkaset razy zwiedziłem wiec ograniczam sie do oglądania.

(...) i nagle popatrzcie: tak już było w telegramie: przed samymi, uważajcie, Sukiennicami: ZACZAROWANA DOROŻKA ZACZAROWANY DOROŻKARZ ZACZAROWANY KOŃ
Konstanty Ildefons Gałczyński, "Zaczarowana dorożka"

Nie ma juz zaczarowanej dorożki z numerem 6 ale tez jest fajnie bo są dorozkarki ( jeżeli takie słowo istnieje). A tak naprawdę to dwie odważne dziewczyny zapoczątkowały nowa modę i wprowadziły ładne ubranka. Odpowiedni stroj i nienaganna postawa to był strzał w 10-tke. Słyszałem ze dziewczyny na początku miały tyle rezerwacji ze musiałyby jeździć przez okrągły rok (jak mówią Angole 24/7 ) To oczywiście musiało zdenerwować KONkurencje i w skutek czego mamy teraz na czym oczy zawiesić.
Dziewczyny możecie znaleźć na rynku. Nie będę podpowiadał jaka to dorożką jeżdżą ani nie ułatwie wam pisząc ze maja fajne kapelusiki....
Pozdrawiam"Mysze" tak przy okazji.

A na koniec zdjęcie naszej tajemniczej ( dlatego nie pokazuje twarzy ), zaczarowanej dziewczyny w czapeczce.

I jeszcze pytanie...Gdzie na rynku znajduje sie Gej-point... :)

Sajm

wtorek, lipca 17, 2007

"Czlowiek Widmo"



Czlowieka Widmo poznalem z opowiesci mojego kolegi Pawla. Juz sama opowiesc byla tak smieszna ze gdy uslyszalem jak spiewa czy raczej recytuje swoje teksty do starych nagran typu "I Like Chopin" ( w jego wersji "Nagi Chopin) to prawie spadlem z krzesla ze smiechu. A wszystko zaczelo sie od spacerow nad Wisle. Powiem wam, ze takie spacery maja sens. Czlowiek duuuzo mysli i czasami cos ciekawego mu wpadnie do glowy. Czasami zapragnie np zjesc orzeszki w SMAJLEJ-U a czasami robi sobie fujarke z ogorka kiszonego. Dzisiaj nic nie zapowiadalo ze znowu bedziemy spacerowac..ale po upalnym dniu i plywaniu w Krispinowie z jak zawsze cudownym B-o-mblem...jakos tak nas wzielo. A i te kielbaski z grilla najlepsze w Krispinowie ( kto nie probowal nie ma pojecia ). No dobra teraz o prawdziwej tworczosci.


Rihanna wins the award for the messiest entourage this week. The Umbrella beauty made a satellite TV appearance recently and she and her group had the green room to themselves. The tidy room was neatly stocked with all kinds of fruit and snacks and beverages for their celebrity guest. Rihanna didn't spend much time in the room but her entourage of makeup and hair and wardrobe people plus assistants and security waited there. After the show everyone left in a hurry and the studio people were shocked by the disaster left behind. Rihanna's people were perfectly pleasant, but major slobs! The trash can was ignored and there were banana peels and orange peels on the floor and tables, candy wrappers and water bottles everywhere, spilled sodas, tissues and papers strewn about. Besides the handprints on the wall mirrors, there were strands of black hair extensions on the floor. Hey, is Rihanna's cute new haircut REAL or a wig? - znalazlem ten tekst nawet niewiem gdzie...ale ona przyjezdza do nas w sierpniu i mam nadzieje ze po sobie posprzata....ok wiem slabe podsumowanie ale nie mam juz sily na cos lepszego. Zdjecia wam wkleje. Oczywiscie fujarka z ogorka i ...wiecie kto.

poniedziałek, lipca 16, 2007

I Can't Hate U Anymore


Nie chce was zanudzac i rozwodzic sie nad tym dlaczego tak sie stalo ze sie pomieszalo...chodzi oczywiscie o nasz wspolny z Kociolem wyjazd. Powiem krotko...(...) bo to zla kobieta byla...
Kiedys obiecuje opowiem wam jak mnie wystawila, ale teraz szkoda czasu.


Po tym jak zostalem brutalnie wyrzucony z naszego mieszkania w Sydney na Liverpool Str. postanowilem sie szybko odnalezc w nowej rzeczywistosci. Nie bylo to latwe,ale ze nie jestem beksa dalem rade. Szybko znalazlem
mieszkanie i poznalem kapitalnego kolesia z Waw-y ( nie dowiary prawda) a jednak. Postanowilismy zamieszkac w Centrum Sydney w apartamentowcu z basenem na dachu silownia i co najwarzniejsze w samym centrum. Kasa nie grala roli bo udalo mi sie dostac zawodowa prace ( moze o tym tez kiedys wspomne) i nie przejmowalismy sie troche przydrogim czynszem.

A ze ja bylem po malej przygodzie w zwiazku a on akurat przylecial do Australii zaczelismy szybko odrabiac moje zaleglosci w imprezowaniu...Niestety bedac w zwiazku nie imprezowalem tak czesto i teraz postanowilem to zmienic. Wlasciwie od tego momentu zaczelo mi sie tu naprawde podobac...szkoda ze zmarnowalem tyle czasu.
Zblizala sie wiosna (wrzesien ) a my rozkrecalismy sie jak tasiemce w dupsku. Bylo pieknie...wiekszosc imprez spedzalismy w klubach do ktorych chodzily azjatki. Osre dziewczyny...Jak sie okazalo. :)


Poznalismy tez kilka polek...(szczegolnie pozdrawiam Magde i Kaske). . Jednak najlepsze imprezy byly z Australijczykami. Mielismy taka jedna dziewczyne w pracy Rebecke. Powiem wam ze byla typowa Australijka czyli blada brzydka ale jakie robila domowki, lub imprezy w klubach...masakra. Oni nie potrafia pic i to jest ich problem. Panny wlewaja w siebie jakies gotowe driny jak smirnoff orange lub inne syfy ewentualnie gotowe kupowane w sklepie driny z whiskacza i coli. Jak nie trudno sie domyslic po kilku takich puszeczkach maja dosc. Sa rozmiekczone jak bulka w mleku i wtedy sie zaczyna jazda...ale co wam bede opowiadal to trzeba przerzyc, zobaczyc jak pijane kolerzanki australijki szaleja na parkiecie lub wskakuja o 2-giej w nocy na golasa do oceanu....niezly motyw. Tylko zeby jeszcze byly ladniejsze. Dlatego szukalismy innych wrazen...Brazylijki lub Azjatki. To byl nasz target...hehehe O tym przy nastepnej okazji opowiem. Postaram sie opowiedziec wam codziennie cos nowego... No i oczywiscie zdjecia...Dzisiaj kolega Tom ziomal z ktorym mieszkalem...kolezanka "szklanka" Kasia..no i cos ekstra....do uslyszenia

Sajm