Bulla Pasz!!!

Najlepszym sposobem na odwiedzenie wysp z grup Yasawa jest zakupienie tzw. Bula Pass na 8, 14 lub 21 dni. Pass pozwala na poruszanie się pomiędzy wyspami (bez ograniczeń) katamaranem o nazwie Yasawa Flyer II



Nadi (Nandi) - trzecie pod względem liczby ludności miasto Fidżi, położone w zachodniej części wyspy Viti Levu. Tu zaczelismy nasza podroz. Z Hotelu pojechalismy autobusem bez okien do portu
gdzie wskoczylismy na statek, ktory codziennie pokonuje droge z portu w Nadi do najdalej polozonej wyspy z grupy „Yasawa Islands” i z powrotem. Zatrzymuje sie przy kazdej wysepce na ktora dostac sie mozna za pomoca lodek, ktore podplywaja odebrac turystow.
Po czterech godzinach wyladowalismy w Sunrise Resort na wyspie Nanuya Lailai gdzie powitano nas pysznym obiadkiem. Dostalismy mala chatke przy samej plazy. Na nastepny dzien moglismy z okna podziwiac wschod slonca. Caly drugi dzien pobytu na Fiji spedzilismy opalajac sie na plazy i nurkujac w czystej wodzie podziwiajac wspaniala rafe koralowa. Czulismy sie jak bochaterowie filmu „Blekitna Laguna”. Przy okazji poznalismy jak zyja tubylcy.
Kolejna wyspa Wanna Taki i osrodek zwany Manta Ray resort. Nazwa wziela sie od olbrzymich plaszczek, ktore mozna tu spotkac nurkujac w przybrzeznych wodach.
Mielismy szczescie bo akurat teraz wielkie plaszczki plywaly blisko osrodka. Na wyspie spedzilismy jeden dzien. Mnie osobiscie podobalo sie ze podawali nam duzo jedzenia, w dodatku pysznego. Dzien spedzalismy glownie na plazy, lub plywajac kajakami. Oczywiscie zajadalismy sie kokosami,ktore spadly z drzewai ktore musielismy sami rozlupac. A uwierzcie nam nie jest to latwa sztuka. Dwie wyspy za nami dwie przed nami.......
c.d.n.......
Sajmon und Hanna




















