poniedziałek, stycznia 16, 2006

Australian Open Day One

Poniedzialek 16 stycznia
Grajaca pierwszy raz w zyciu na tak duzej imprezie 18- letnia Bulgarka Tzvetana Pironkova zaliczyla miewiarygodne zwyciestwo nad faworytka Venus Williams. I do tego zrobila to w pieknym stylu. Ogladajac mecz po pierwszym secie bylem przekonany ze dla Williams bedzie to latwy spacerek. Pierwszego seta wygrala latwo 6-2. W drugim secie sensacja. Williams zaczerla ciezko oddychac, meczyla sie i popelnila wielka ilosc niewymuszonych bledow przegrywajac drugiego seta 0-6.
Trzeci set to zaciety pojedynek. Najpierw Pironkova odskakuje na 4-2 w gemach. Kiedy juz wydawalo sie ze zmaczona Williams nie bedzie w stanie odrobic straty, mlodzienczy zapal i male doswiadczenie Pironkovej powoduje ze popelnia kilka prostych bledow co w rezultacie doprowadza do przewagi doswiadczonej Williams 6-5 w gemach (set trzeci ). Potem kolejne bledy Williams ( w sumie w ciagu calego spotkania zrobila ich 65 ) i niewiarygodna gra Pironkovej spowodowaly ze mlodziutka Bulgarka wygrala cale spotkanie i ze lzami szczescia w oczach schodzila z glownego kortu "Vodafone Arena" w Melbourne Park.
Naprawde milo bylo popatrzec na 148 minut pieknej gry. Sensacja pierwszego dnia to Venus Williams ktora nieoczekiwanie przegrywa z 94-ta w rankingu WTA Bulgarka i konczy gre singlowa w Australian Open 2006

Dzisiaj jeszcze wystapi nasza Polska zawodniczka Marta Domachowska, ktora niestety trafila na doskonale dysponowana Belgijkę Justine Henin-Hardenne, ktora wygrala w ostatni piatek tenisowy turniej w Sydney i raczej nie da naszej rodaczce szans. Ale jak widac w tenisie wszystko zdarzyc sie moze. Trzymajcie kciuki
Sajmon

1 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

la la la la

19:43  

Prześlij komentarz

<< Home